Haul zakupowy

Hej!
Na wstępie chcę Wam powiedzieć, że razem z Pauliną podjęłyśmy wyzwanie i przez ferie będziemy dodawać posty co drugi dzień.
A wracając do tytułu posta. Właśnie rozpoczęłyśmy ferie. W tym roku moje województwo ma je jako ostatnie i z jednej strony to dobrze, ale z drugiej nie. Dobrze, ponieważ drugi semestr mamy krótszy niż poprzedni. Przychodzimy na miesiąc do szkoły i kolejne wolne, bo święta. Źle, bo mamy jako ostatni ferie i musieliśmy na nie długo czekać. Ale teraz ferie Nam się zaczęły i mamy dwa tygodnie laby.
W związku z tym, że mam ferie postanowiłam wybrać się na małe zakupy. Nie kupiłam zbyt wiele rzeczy, ale mimo to pokarzę Wam moje zdobycze. Wszystkie to kosmetyki.
Niektóre już wypróbowałam i o nich Wam napiszę krótką recenzję.

Krem ma nieziemski zapach. Od razu mi się spodobał. Wypróbowałam go kilka razy na popękane ręce od zimna i muszę przyznać, że jest super. Po stosowaniu go moje ręce były gładsze w dotyku i co najważniejsze nie były takie szorstkie. Cena: 6 zł

Cena około 10 zł

Od pierwszego użycia zakochałam się w tej szmince. Ma ona intensywny kolor i utrzymuje się przez długi czas. Nie muszę co przerwę biegać do toalety i poprawiać ust. Wystarczy, że pójdę do łazienki 2-3 razy dziennie rzeczy poprawić kolor. Szminka ta jest dostępna w kilku ciekawych kolorach. Wiele dziewczyn z mojego otoczenia jej używa i są one bardzo zadowolone. Cena: 8 zł

Cena: 10 zł

Cena: 15 zł

Gorącą Was pozdrawiam Ola :)
A Wy jak spędziliście ferie? Jakie macie plany na ferie?